Różne rodzaje płaczu niemowlęcia
Według analiz naukowych dziecko po urodzeniu płacze jedynie na dwa sposoby: jeden rodzaj płaczu oznacza ból - to wysoki, drżący wrzask, który natychmiast podrywa rodziców do działania, drugi natomiast jest płaczem podstawowym, sygnalizującym wszystkie potrzeby dziecka, od odczuwania głodu do potrzeby zmiany pieluchy. Po ukończeniu drugiego miesiąca życia, w miarę jak rozwijają się struny głosowe dziecka, maluch zaczyna zdawać sobie sprawę, że może z łatwością intonować dźwięk. W ciągu kolejnych miesięcy wybucha więc płaczem by oznajmić światu, że czuje się zły, sfrustrowany, śpiący albo po prostu samotny.
Z początku rodzice mogą mieć trudności z odróżnieniem, jednego płaczu od drugiego. Które zawodzenie oznacza konieczność natychmiastowej interwencji? Czasem przyczyna płaczu jest oczywista. Kiedy o drugiej nad ranem z łóżeczka rozlega się mlaskanie, po nim nieśmiałe kwilenie, a w końcu wrzask o narastającym natężeniu, nie ma najmniejszych wątpliwości, że nadeszła pora karmienia.
Krzyk, co słyszymy
Donośny, długi, przenikliwy płacz, pojawiający się nagle i niespodziewanie. Po nim następuje przerwa na oddech, a potem kolejny krzyk, głośniejszy i bardziej intensywny niż poprzedni, bez rytmu i melodii. Dziecko leżące w łóżeczku ma szeroko otwarte usta, napięte mięśnie ciała i uniesione stopy. Rączki opuszcza do boków.
Co może oznaczać? „Zgłaszam dyskomfort"
Rytmiczny płacz, co słyszymy
Niespokojne poruszenie w łóżeczku, chrząkniecie lub gardłowy odgłos, a potem pierwszy krzyk lub jęk, po którym następuje płacz wznoszący się i opadający falami.
Co może oznaczać? „Jestem głodny!".
Popłakiwanie, co słyszymy
Grymaszenie, potem słaby płacz, po którym następuje arytmiczny szloch o zmiennym natężeniu i wysokości. Czasem dołącza do tego odgłos ssania paluszków. Dziecko leżące w łóżeczku trze oczy i szarpie się za uszy.
Co może oznaczać? „Jestem śpiący!".
Marudzenie, co słyszymy
Nosowy, cichy płacz, podobnie jak płacz z bólu, wysoki i wybuchający nagle, ale o mniejszym natężeniu. Po pierwszym sygnale następuje przerwa na oddech, po czym dziecko znów zaczyna płakać, czasem jakby bez przekonania.
Co może oznaczać? „Nie czuję się komfortowo”
Wrzask, co słyszymy
Nagły, głośny, przejmujący płacz, po nim gwałtowny wdech i kolejna porcja rozdzierającego płaczu.
Co może oznaczać? „Coś mnie przeraziło!".
Ryk, co słyszymy
Głośny krzyk, podobny do płaczu wywołanego bólem, stopniowo coraz mocniejszy. Często towarzyszy mu wymachiwanie rączkami i niespokojne ruchy ciała.
Co może oznaczać? „Zmień mi pieluchę!".
Uporczywe łkanie, co słyszymy
Długi, mocny płacz, najczęściej w porze chodzenia spać, który trudno uspokoić.
Co może oznaczać? „Mam już dość jak na jeden dzień!".
Staraj się nie dopuszczać do tego rodzaju płaczu, obserwując, czy dziecko nie zdradza wcześniej objawów przemęczenia, czyli na przykład nie odwraca się od osoby, która się z nim bawi, ani nie wymachuje niecierpliwie rączkami i nóżkami.
Płacz zdradzający poczucie dyskomfortu, co słyszymy
Głośny, wyraźny, długotrwały płacz, opadający i wznoszący się falami, z wyraźnym rytmem.
Co może oznaczać? „Zimno mi!" albo „Gorąco mi!".
Dzieci są bardzo wrażliwe na chłód lub zbyt wysoką temperaturę. Jeśli płaczą, bo im zimno, zmieniają ten stan, ponieważ wysiłek związany z płaczem je rozgrzewa. Jeśli masz wrażenie, że dziecku jest za gorąco, odkryj je lub przebierz w coś lżejszego.
Wybuch, co słyszymy
Pełen złości, nagły wybuch płaczu, po którym następuje przerwa na oddech i kolejny wybuch. Natężenie i rytm przypominają płacz spowodowany nadmiarem wrażeń.
Co może oznaczać? „Jestem wściekły!" albo „Czuję się sfrustrowany!".
Rytmiczne łkanie, co słyszymy
Niski, błagalny płacz, rytmiczny i uporczywy.
Co może oznaczać? Czuję się samotny. Przyjdźcie do mnie!".
Niemowlę, które zasypia przy piersi mamy albo w ramionach taty, kołysane i tulone, aż poczuje się spokojne, lepiej wypocznie w czasie snu. Jakie wspomnienia związane ze snem chcesz pozostawić swojemu dziecku? Wspomnienie ciepła i ukojenia przed zaśnięciem, czy stresu wywołanego samotnością i zasypiania w wyniku wyuczonej bezradności?
Emilia Adamczyk