DARMOWA DOSTAWA OD 299ZŁ!

Najczęstsze błędy rodziców podczas nauki pierwszych kroków dziecka
Najczęstsze błędy rodziców podczas nauki pierwszych kroków dziecka

Wielu rodziców z wielkim napięciem czeka na pierwsze kroki swojego dziecka – nic w tym dziwnego! To uroczy widok, gdy maluch zaczyna maszerować po całym mieszkaniu. Oto mały człowiek rozpoczyna kolejny ważny etap w swoim życiu. Co jednak, gdy ten pierwszy krok nie następuje? „Przecież synek koleżanki nie ma jeszcze roczku, a już zaczął chodzić”. Spokojnie! Każde dziecko rozwija się we własnym tempie. W dzisiejszym wpisie dowiesz się, jak wesprzeć naukę chodzenia i jakich błędów przy tym uniknąć.

Kiedy dziecko zaczyna chodzić?

Nauka chodzenia zaczyna się między 8 a 18 miesiącem życia dziecka. Nie ma co przyspieszać tego procesu, a nieumiejętna pomoc może przynieść negatywne skutki. Jedno dziecko koło 8 miesiąca życia może już stawiać swoje pierwsze kroki przy mebelkach, z kolei inne dopiero co uczy się w tym czasie siedzieć. I jest to jak najbardziej normalne. Zdrowe dziecko, zdaniem Światowej Organizacji Zdrowia, powinno najpóźniej zacząć chodzić, gdy ma półtora roczku. Jeśli jednak nachodzą rodziców wątpliwości czy zauważają oni niepokojące zachowania, to zawsze warto skonsultować się z pediatrą. Jeśli specjalista nie widzi powodów do obaw, daj dziecku czas, kibicuj mu i towarzysz w tej wspaniałej przygodzie, jaką jest nauka chodzenia.

Chodzikom powiedz NIE!

Wielu rodziców rozgląda się za kolorowymi, interaktywnymi chodzikami, które mają na celu zachęcić dziecko do chodzenia. Niestety nie jest to dobre rozwiązanie. Chodziki zaburzają prawidłowy wzorzec ruchu, pozycja w nich jest nienaturalna, a malec, aby zrobić krok, musi odbić się na paluszkach od ziemi. Ale to nie wszystko. Dziecko w chodziku inaczej ocenia odległości, nie widzi swoich stópek, jak również nie może kontrolować w pełni swojego ciała. Co ciekawe, według badań „British Medical Journal” malec korzystający z takich udogodnień zaczyna statystycznie poruszać się 4 tygodnie później. Warto więc zadać sobie pytanie — czy rozwój dziecka to wyścig? Z pewnością nie! Dlatego warto dać mu czas i nie „wsadzać” go do pomocniczych sprzętów, które mogą bardziej zaszkodzić niż pomóc.

Boso przez świat…

Dziecko, robiąc pierwsze kroki, wkłada w nie mnóstwo pracy. Dlatego niemowlętom, które zaczynają swoją przygodę z chodzeniem, nie powinno się zakładać butów. Dziecko podkurcza palce, pręży stopy, koślawi je, co rusz zmieniając ich napięcie, a wszystko po to, by utrzymać prawidłową równowagę. W sztywnych butach jest to niemożliwe, tak samo w przypadku miękkiego obuwia — nie zapewnia ono pełnego kontaktu z podłożem. Dlatego najlepiej puścić malucha boso!

Jeśli jednak maluszek musi włożyć buty, kiedy wychodzi na zewnątrz bądź będzie chodził po śliskiej powierzchni, pamiętaj, aby zakupione dla niego obuwie nie było:

  • używane – każde dziecko chodzi inaczej, a na skutek oddziaływania stópek but zniekształca się. Taka sytuacja może doprowadzić do nieprawidłowego rozwoju nóżek, a z czasem całej postawy;
  • ze śliską podeszwą – dzieci poruszają się najczęściej dość szybko. Tego typu buty mogą być przyczyną wielu upadków i urazów;
  • z wąskim czubkiem – taki kształt obuwia nie sprzyja fizjologicznej pozycji palców stóp. Może prowadzić do powstania koślawego palucha;
  • zbyt ciasne – zwiększają ryzyko deformacji stopy. Nóżki dziecka są ściśnięte i mają utrudniony dopływ krwi, co może powodować obrzęki oraz opuchliznę;
  • za duże – wywołują dyskomfort, a malec może mieć problemy z prawidłowym stawianiem kroków. Takie obuwie nie trzyma się dobrze stopy, co może doprowadzić również do niebezpiecznych upadków.

Zbyt dużo bodźców i nadmierna stymulacja

Aby zachęcić dziecko do chodzenia, rodzice często używają zabawek. Należy jednak z tym uważać – maluch powinien skoncentrować się przede wszystkim na krokach, jakie stawia. Głośne, migoczące zabawki porozrzucane po pokoju są zazwyczaj przeszkodą, gdyż dziecko może się o nie potknąć i przewrócić. Dlatego lepiej wybrać jedną rzecz, np. piłeczkę, którą można turlać, a maluch z chęcią do niej pójdzie, aby się nią pobawić.

Mobilizuj dziecko do ruchu

Maluch, który będzie spędzał większość dnia w łóżeczku bądź kojcu, z pewnością nie nauczy się chodzić. Angażuj więc swoje dziecko, by pełzało i raczkowało — ćwicząc mięśnie, będzie mu łatwiej, a także szybciej zacząć samodzielne chodzenie. Należy zachęcać go do wstawania, przemieszczania się blisko mebli, a przy pomocy asekuracji warto umożliwić mu dreptanie od jednej osoby do drugiej.

Pierwsze kroki dziecka to bardzo ważny etap. Widzimy je w reklamach, a często ze wzruszeniem są też utrwalane na filmikach przez rodziców. Nie ma nic złego w towarzyszeniu maluchowi i wspieraniu go. Ważne, aby pozwolić mu na niezależność oraz poznanie możliwości własnego ciała. Gdy przyjdzie odpowiedni czas, malec wstanie na nogi i pobiegnie przed siebie.

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl